Czego życzą sobie PR-owcy? Samych wygranych przetargów, dodatkowej godziny w ciągu doby i serialu, który pokaże światu na czym naprawdę polega nasza praca – przynajmniej według członków naszego zespołu! Spełnienie tych marzeń może być trudne, dlatego w naszym PRezentowniku znajdziesz propozycje praktycznych i łatwiejszych do zdobycia prezentów dla Twojego PR-owca.
Po pierwsze kawa
Od kawy zaczynamy dzień, to na nią umawiamy się z dziennikarzami i to ona napędza nas w trakcie kreatywnych burzy mózgów. PR-owiec, zapytany, o to czego by teraz chciał, najpewniej odpowie, że kawy. A kiedy otworzy skrzynkę mailową? Jak tylko wypije kawę.
Właśnie dlatego samą kawę, jak i wszystko co dotyczy jej picia możesz uznać za świetny pomysł na prezent. Dobrej jakości blend ziaren lub zestaw różnych kaw. Kawiarka, dripper albo nawet ekspres do kawy. wszystko to zostanie ciepło przyjęte przez obdarowywanego PR-owca.
A jak tę kawę wypić? Najlepiej w pięknej ceramice (albo porcelanie!) lub kubku termicznym. Zwłaszcza ten ostatni, trzymający temperaturę przez kilka godzin, będzie cenny dla tych z nas, którzy często podróżują służbowo.
Kalendarz – bo musimy pamiętać o wszystkim
Nasza praca to spotkania, deadliny, aranżacje, eventy i dziesiątki pomniejszych, związanych z nimi tematów, które wymagają naszej uwagi. W związku z tym porządny kalendarz, najlepiej z dużą ilością miejsca na notatki (o nich jeszcze później) to nasz najlepszy przyjaciel.
Pracując w agencji mamy zazwyczaj pod opieką kilku klientów, działania wewnętrzne lub niezależne od siebie projekty. Dlatego myśląc o prezencie warto zwrócić też uwagę na plannery, chociażby te tygodniowe na biurko czy w formie książkowej, które pozwolą nam zorganizować najważniejsze etapy pracy i niczego nie zagubić po drodze.
Zapisz zanim zapomnisz! Gadżety do notatek i zapisków
Na pytanie „co dać PR-owcowi pod choinkę” nasz kolega Maciek odpowiedział po prostu: post-ity, dużo post-itów. I faktycznie karteczki post-it (samoprzylepne lub magnetyczne), notatnik, zeszyty i każda przestrzeń na zapiski, zostaną przez nas przyjęte, i z pewnością spożytkowane.
Do robienia notatek przyda się też dobrej jakości długopis czy pióro (a dla posiadacza pióra dużo, dużo, dużo nabojów, najlepiej w ukochanych kolorach).
Gadżeciarzom i tym bardziej eko możesz podarować tzw. rocketbook. Notatnik wielokrotnego użytku, którego kartki po zapisaniu możesz umyć i zapełnić ponownie? Kosmiczne technologie i oszczędność papieru w jednym.
Żeby praca z domu była przyjemna
Niezależnie od tego, jak barwnie będziemy o niej opowiadać, nasza praca to w dużej mierze długie godziny spędzone przy biurku przed monitorem. W związku z tym bolą nas plecy, bolą nas oczy, bolą nas nadgarstki i pewnie jeszcze kilka innych części ciała.
Szukasz prezentu, który od razu poprawi jakość życia PR-owca? Zainwestuj w jego komfort pracy: wertykalną myszkę komputerową, wygodną klawiaturę, podkładkę pod plecy, albo nawet nowe krzesło biurowe. Ambitni docenią też sprzęt do ćwiczeń w przy biurku. Za taki prezent podziękujemy Ci i my i nasze plecy.
Słuchawki nie tylko do muzyki
Zdecydowana większość PR-owców lubi sobie pogadać. Czy to z dziennikarzami, z klientami czy ze sobą nawzajem. Dlatego dobrze wiemy, jak niewygodne potrafią być długie rozmowy przez telefon. Dodatkowo często w ich trakcie musimy pilnie notować (patrz powyżej), do czego przydają się wolne ręce.
Kolejnym udanym prezentem z pewnością będą słuchawki. Niezależnie od tego, czy nauszne, czy dokanałowe, ważne aby były wyposażone w redukcję hałasów – zdarza nam się prowadzić spotkania w różnych miejscach, często zatłoczonych – i wyposażone w wytrzymałą baterię.
Czasoumilacze w abonamencie
A co robimy, kiedy nie rozmawiamy? Zazwyczaj słuchamy muzyki (szczególnie podczas pisania tekstów), albo podcastów i audiobooków (które umilają robienie wielostronicowych raportów). Większość z nas korzysta z serwisów streamingowych, więc doładowanie abonamentu na platformie z muzyką, podcastami czy audiobookami z pewnością docenimy jako miły gest.
Książka to zawsze dobry prezent
Szczególnie jeśli pozwoli nam poszerzyć swoje horyzonty i przyda się w codziennej pracy. Na rynku można dziś znaleźć wiele wartościowych pozycji z zakresu marketingu, PR i pracy ze słowem. Począwszy od klasycznych pozycji: „Wywieranie wpływu na ludzi” Roberta Cialdiniego i „Marketing” Philipa Kotlera, przez te rozwijające konkretne obszary umiejętności („Biblia Content Marketingu” Dariusza Puzyrkiewicza, książki o kreowaniu marki czy growth hackingu) po publikacje wzbogacające nasze słownictwo i umiejętności językowe („497 błędów” Łukasza Mackiewicza, „Magia Słów” Joanny Wryczy-Bekier). Księgarnie branżowe pękają w szwach, a ponieważ zakres umiejętności PRowca jest naprawdę szeroki przyda nam się właściwie większość publikacji z zakresu marketingu, relacji i kreatywności.
A jeśli nie marketing, to może organizacja czasu i higiena pracy? Pozycje takie jak „Esencjalista” Grega McKeowna czy „Atomowe nawyki” Jamesa Cleara mogą okazać się bardzo przydatne w zmaganiach z pracą i dbaniu o work-life balance.
Na zakończenie: relaks w wersji mini i maks
Nie ulega wątpliwości, że praca w agencji PR bywa stresująca i nieustannie szukamy sposobu na relaks. Niektórzy docenią przyjemnie pachnącą świeczkę, inni odprężą się przy kolorowance (na przykład takiej z serii dla dorosłych, zawierającej słowa, których na co dzień nie wypada nam używać w mailach).
Jeśli taki relaks to za mało, możesz zaprosić obdarowywanego na masaż lub odprężający zabieg w SPA… albo coś zupełnie odwrotnego. Strzelnica, rzucanie siekierami? Mogą być świetnym sposobem na pozbycie się stresu po intensywnej pracy.
O wymarzonych prezentach moglibyśmy z przyjemnością opowiadać w nieskończoność. Musimy jednak kończyć, bo święta tuż za rogiem, a prezenty trzeba przecież jeszcze kupić! Mamy nadzieję, że nasze podpowiedzi chociaż trochę ułatwią Ci nawigowanie w świątecznej gorączce.
A na koniec, w imieniu całego zespołu Planet Partners życzymy wesołych świąt i szczęśliwego Nowego Roku!